Dni stają się krótsze, noce chłodniejsze. Niepostrzeżenie zakrada się jesień, a krok w krok za nią, nieunikniona zima. Zakładamy swetry, na szlak zabieramy termosy, ale nasze stopy wymagają szczególnej uwagi. Oddalone od serca, nie są najistotniejsze dla przeżycia, dlatego gdy pojawi się skrajne zimno, to one, razem z dłońmi, pierwsze przemarzają. Dłonie trudno zignorować, ale stopy pozbawione czucia, mogą ucierpieć niepostrzeżenie.
Komentarze wyłączoneTag: turystyka
Dzisiejszy wpis niech ubogaci fragment mistrzowskiej prozy Stanisława Lema. Tak, o butach będzie mowa, a pierwsze zaskoczenie nawiązaniem do Cyberiady minie, gdyż jak czytamy: …zbudował Kontemplator…
Komentarze wyłączone